|
Start Artyku³y Artyku³y
Wolno¶æ nie polega na czynieniu czegokolwiek. Rozumnie pos³ugiwaæ siê
wolno¶ci± potrafi tylko ten, kto rozumie, kim jest i po co ¿yje.
Wolno¶æ bez cz³owieka?
Codziennie spotykamy ludzi, którzy tak niem±drze korzystaj± z wolno¶ci,
¿e krzywdz± samych siebie czy innych ludzi albo wpadaj± w uzale¿nienia i
trac± wolno¶æ. Ka¿d± swoj± zdolno¶æ mo¿e cz³owiek wykorzystaæ w b³êdny
sposób. Mo¿e u¿ywaæ si³y fizycznej po to, by kogo¶ biæ, a my¶lenie
potrafi wykorzystywaæ po to, by oszukiwaæ samego siebie. Nie inaczej
jest z wolno¶ci±. Najbardziej radykalnym zagro¿eniem w tej dziedzinie
jest ideologizacja wolno¶ci, czyli analizowanie ludzkiej wolno¶ci w
oderwaniu od cz³owieka. W rzeczywisto¶ci nie istnieje wolno¶æ, a jedynie
wolny cz³owiek. Podobnie nie istniej± uzale¿nienia, a jedynie
uzale¿nieni ludzie. Analizowanie wolno¶ci w oderwaniu od antropologii,
czyli w oderwaniu od ca³ej rzeczywisto¶ci cz³owieka sprawia, ¿e w
praktyce zostaje ona uznana za wiêksz± warto¶æ ni¿ sam cz³owiek. W
konsekwencji bronimy wtedy wolno¶ci cz³owieka nawet kosztem tego¿
cz³owieka. Wolno¶æ analizowana w oderwaniu od cz³owieka staje siê
rodzajem nowotworu, którego nie mo¿na poddawaæ leczeniu nawet wtedy, gdy
nowotwór ten zagra¿a ju¿ bezpo¶rednio ¿yciu cz³owieka. W kontek¶cie
wolnym od ideologii i politycznej „poprawno¶ci”, wolno¶æ jest dla
cz³owieka, a nie cz³owiek dla wolno¶ci. Nie da siê zrozumieæ ludzkiej
wolno¶ci, dopóki nie wiemy, kim jest cz³owiek i jaki jest sens jego
istnienia.
|
Czytaj ca³o¶æ…
|
¯yæ w przyja¼ni z Bogiem
to najlepsza gwarancja wolno¶ci.
Wa¿nym punktem programu AA jest uznanie w³asnej bezsilno¶ci wobec
alkoholu oraz towarzysz±ce temu przekonanie, i¿ dziêki osobistej wiêzi z
Bogiem mo¿na na sta³e powróciæ do trze¼wego ¿ycia. Sami alkoholicy
wyra¿aj± istotê programu AA w sposób bardzo lapidarny: "ja sam nie mogê,
z Tob± mogê." Mówi±c o wiêzi z Bogiem, Program Dwunastu Kroków AA
precyzuje, i¿ chodzi tu o Boga "jakkolwiek Go pojmujemy." Znaczenie
tego rodzaju dopowiedzenia wyja¶nia w sposób jednoznaczny i konkretny
osobi¶cie wspó³twórca programu AA - Bill W. (por. Anonimowi Alkoholicy,
Warszawa 1996, s. 7-13). W listopadzie 1934 roku odwiedzi³ go po raz
pierwszy po wielu latach kolega z ³awy szkolnej, który - podobnie jak on
- by³ alkoholikiem w zaawansowanej fazie choroby. Tym jednak razem ów
mê¿czyzna by³ ca³kowicie trze¼wy i wygl±da³ na zupe³nie przemienionego.
Kipia³ rado¶ci± i wewnêtrznym pokojem. Bil W. wyznaje, i¿ by³
zaszokowany tak± zmian±. Sam znajdowa³ siê wtedy na dnie. Wielokrotnie
bezskutecznie próbowa³ przesta³ piæ. Na nic jednak zdawa³ siê jego
osobisty wysi³ek oraz kolejne pobyty w szpitalu na oddziale odwykowym.
Tak¿e na tamten listopadowy wieczór przygotowa³ sobie spor± ilo¶æ
alkoholu i ryzykowa³ popadniêcie w kolejny ci±g picia. Pos³uchajmy, jak
owo niespodziewana spotkanie z koleg± szkolnym wspomina Bill W.:
|
Czytaj ca³o¶æ…
|
1. Co powoduje, ¿e ludzie pij± wiêcej ni¿ powinni?
To, ¿e s± nieszczê¶liwi i ¿e nie radz± sobie z codziennym ¿yciem. Czasem
nie jest to ich wina, jak w przypadku nastolatków, których rodzice s±
uzale¿nieni i nie ucz± swoich dzieci dojrza³ej sztuki ¿ycia. Alkohol,
podobnie jak inne substancje psychotropowe, na chwilê poprawia nastrój i
dlatego jest tak chorobliwie atrakcyjny dla tych, którzy s± smutni, a
tym bardziej bezradni czy zrozpaczeni.
2. Czy alkoholizm jest dziedziczny?
Nie, wprost przeciwnie! To, co jest wrodzone i dziedziczone, to obrona
przed alkoholem, gdy¿ jest to substancja toksyczna, czyli truj±ca dla
organizmu. Po przekroczeniu okre¶lonej dawki, zwykle powy¿ej 6 czy 7
promili, cz³owiek umiera. Dziedziczone mog± byæ natomiast problemy
¿yciowe, na przyk³ad w rodzinach patologicznych i wtedy kto¶ mo¿e siê
upijaæ dla „poprawienia” sobie nastroju nawet za cenê zatruwania
organizmu i popadania w ¶mierteln± chorobê.
3. Jak poznaæ, ¿e jest siê alkoholikiem?
Przez to, ¿e taka osoba nie potrafi wypiæ niewielkiej ilo¶ci alkoholu i
na tym poprzestaæ. Ludzie, którzy nie maj± problemów alkoholowych, mog±
nie piæ nic lub pij± symbolicznie, czyli wznosz± jeden czy drugi toast.
Natomiast alkoholicy albo nie pij± nic, albo siê upijaj±. Nie s± w
stanie ju¿ do koñca ¿ycia odzyskaæ kontroli nad alkoholem. Ale mog± nie
piæ nic i wtedy staj± siê trze¼wymi alkoholikami. Zwykle nie jest to
mo¿liwe bez skorzystania z terapii i z wej¶cia do grup samopomocy, czyli
do grup Anonimowych Alkoholików albo do Klubów Abstynenta.
|
Czytaj ca³o¶æ…
|
1. Rozmiary zagro¿eñ alkoholowych w¶ród m³odzie¿y
W ostatnich kilku latach obserwujemy wyra¼ny wzrost zagro¿eñ
alkoholowych w¶ród m³odzie¿y. Co roku Pañstwowa Agencja Rozwi±zywania
Problemów Alkoholowych publikuje na ten temat oddzielny raport:
"M³odzie¿ a alkohol". Okazuje siê, ¿e z roku na rok wzrasta liczba
m³odych, którzy siêgaj± po napoje alkoholowe a maleje liczba
abstynentów. Jednocze¶nie obni¿a siê wiek inicjacji alkoholowej. Z
raportu "M³odzie¿ a alkohol 94" wynika, ¿e obecnie w¶ród ch³opców szkó³
¶rednich zaledwie nieca³e 10 procent to abstynenci (jeszcze kilka lat
temu abstynentów by³o dwa razy tyle). Natomiast wiek inicjacji
alkoholowej dla wiêkszo¶ci z nich obni¿y³ siê do 13-teggo roku ¿ycia.
Sytuacja w¶ród dziewcz±t jest niewiele lepsza.
S± to dane alarmuj±ce, gdy¿ oznaczaj±, ¿e je¶li taka tendencja nadal siê
utrzyma, to w najbli¿szych latach bêdziemy mieli w Polsce setki tysiêcy
m³odocianych alkoholików. Choroba alkoholowa pojawia siê bowiem tym
szybciej im wcze¶niejsza nastêpuje inicjacja alkoholowa. W wieku
rozwojowym alkoholizm mo¿e rozwin±æ siê nawet ju¿ po kilku miesi±cach od
wypicia pierwszej puszki piwa.
2. Dlaczego alkohol jest atrakcyjny?
|
Czytaj ca³o¶æ…
|
Gdy kto¶ z doros³ych czy nastolatków popada w problemy alkoholowe
lub inne uzale¿nienia, to pocz±tkowo nie zdaje sobie sprawy z krzywdy,
jak± wyrz±dza samemu sobie i swoim bliskim. Pocz±tki wchodzenia w
uzale¿nienie s± subiektywnie wrêcz mi³e, gdy¿ wi±¿± siê z chwilowym
poprawianiem sobie nastroju i zapominaniem o ¿yciowych problemach.
W³a¶nie dlatego pierwsz± ofiar± popadania w alkoholizm nie jest
alkoholik lecz jego bliscy. Najbardziej cierpi± wspó³ma³¿onek i dzieci, a
tak¿e rodzice osoby uzale¿nionej.
|
Czytaj ca³o¶æ…
|
|
|